Znów pisze matka, ale zainspirowana przez M. :)
W piątek w przedszkolu było zebranie. Nic nadzwyczajnego, podsumowanie półrocza. Z rzeczy ważnych jedynie wstępna decyzja wyboru dalszego etapu edukacji. Rodzice pięciolatków (rocznik 2007) mają jeszcze wybór: szkoła albo przedszkole.
Pani Aspika chwaliła bardzo. Stwierdziła, że tylko czasem bywają z nim problemy. Na przykład wtedy, kiedy "zeżera dzieciom sałatę z kanapek". Aspik zapytany, czy taki fakt miał miejsce odparł: "jak mam dostęp to zjadam". Dzieci same ułatwiają mu zjadanie sałaty z ich kanapek więc dostęp ma stale.
Jak ja mam ukarać dziecko za jedzenie sałaty?
Skargę, że Aspik je sałatę słyszałam pierwszy raz w drugim roku aspikowego uczęszczania do przedszkola. To był rok dostosowywania się, diagnozowania i skarg właśnie. Pani prowadziła z dziećmi rozmowy kilkuminutowe na różne tematy różne. O jesieni na przykład: liście żółkną, spadają.
- Drzewa wycofują z liści chlorofil i zostaje karoten, który jest pomarańczowy. - stwierdził radośnie czterolatek.
Innym razem dzieci rozmawiały o zjawiskach atmosferycznych. Deszcz, śnieg, mgła... Chmury!
- Cirrusy, cumulusy, stratusy, stratocumulusy, nimbostratusy... - czteroletni Aspik zakończył zajęcia.
Cóż, skubaniec ma dobrą pamięć, nie da się ukryć :)
Wracamy do teraźniejszości. Na zebraniu jeszcze jedną uwagę usłyszałam. Aspik robi z klocków gitarę i mikrofon, i daje koncert. Śpiewa wszystkie znane mu kolędy i nie pozwala sobie przerwać. A jak ktoś przerwać próbuje - śpiewa głośniej lub zaczyna od początku.
Przebojowy chłopak.
hehhe świetny Aspik i do tego ta wiedza. Ja to myśle, że on nie jeden konkurs wygra :)
OdpowiedzUsuńZ taką pamięcią - wygra bez problemów :)
UsuńMusimy jeszcze popracować, żeby lepiej oceniał, kiedy wiedzę wygłaszać, a kiedy nie. Bo nie każda pani na przystanku autobusowym chce znać historię kolei parowych...
ojj dużo bym dała aby Julka zjadała sałatę z kanapek innych dzieci. Dla Niej wszelka zielenina to wróg ;) Nasze dzieci mają często dużą wiedzę na wszelakie tematy, niestety niekiedy utrudnia to kontakty z rówieśnikami, bo jaki 4-atek zna dokładnie obieg wody w przyrodzie, a Julka jest w tym specjalistką.
OdpowiedzUsuńNieharmonijny rozwój. To bardzo zaburza kontakty. Niestety.
UsuńCzasem wolałabym, żeby Aspik nie znał budowy silnika ale umiał bawić się w chowanego.
świetne te skargi, które są pochwałami właściwie
OdpowiedzUsuńDzięki, takie skargi lubię słyszeć :)
UsuńNie, nauki przyrodnicze nie są konikiem Aspika. On jest najlepszy w projektowaniu. Inżynier konstruktor, jak nic :)
OdpowiedzUsuń