środa, 9 stycznia 2013

Nowe początki

Ostatnie dni przyniosły nam wiele zmian.
Zaproponowano nam zajęcia w państwowej poradni dwa razy w tygodniu. Zaczynamy już za dwa tygodnie! Bardzo się z tego cieszę bo Aspik będzie chodził na zajęcia grupowe prowadzone przez psychologa z dużym doświadczeniem.
Musimy tylko przeorganizować plan tygodnia, poprzenosić co się da na inne dni, żeby Aspik nie miał zbyt dużo zajęć jednego dnia. I porozmawiać w przedszkolu na temat planowanych nieobecności.
A jak już jesteśmy przy temacie przedszkola: dzisiaj Aspik poszedł tam po raz pierwszy po chorobie :) Miesiąc nieobecności to długo, ciekawa jestem, jak sobie poradzi.
Wczoraj wieczorem dzwoniła mama Michała, aspikowego przyjaciela. Michał chciał wiedzieć, kiedy Aspik będzie w przedszkolu. Aspik z kolei dzisiaj pytał, czy Michał będzie dzisiaj. Bardzo to miłe, że chłopcy o sobie pamiętają i martwią się o siebie nawzajem.
Ale najpiękniejszy nowy początek był wczoraj. Urodził się mój bratanek :) Chłopak zdrowy (10 pkt. Apgar) i duży (4 kg). Mama i synek czują się dobrze, a ciotka pęka z dumy bo to już drugi bratanek na koncie ;) Oby rósł dalej zdrowo, rozwijał się książkowo i nie sprawił rodzicom żadnej niemiłej niespodzianki w postaci autyzmu albo czegoś.

1 komentarz:

  1. O! Piekne wieści:) Dużo zdrówka dla maluszka:) I dla pięcioletniego starszaka też.
    :*

    OdpowiedzUsuń