poniedziałek, 16 września 2013

Uczucia

Wpis o naszym weekendowym wypadzie jeszcze będzie, było tak fajnie, że trzeba to opisać :)
Ale zanim wpis się napisze, matka ma kilka myśli do przekazania.

Aspik uczucia okazuje na swój własny, specyficzny sposób.
Nauczony, że do dorosłych nie mówi się "cześć", mówi wszystkim "dzień dobry". Przed wejściem do szkoły żegna się ze mną słowami "do widzenia mamo". Zawsze w ten sam sposób, stojąc do mnie tyłem, gotowy do biegu do sali. Jego zachowanie powoduje różne spojrzenia innych rodziców odprowadzających swoje pociechy. Aspik bardzo polubił swoją szkołę i Panią Nauczycielkę.
Czasem się zdarza, że mój syn chce powiedzieć komuś, że jest dla niego naprawdę ważny. Przekazuje to słowami "bardzo cię kocham i lubię", zawsze tak samo.
Aspik bywa też zazdrosny.
Nasza ostatnia rozmowa o uczuciach brzmiała tak:
- Mamo, dlaczego kochasz M. bardziej niż mnie?
- Nie kocham go bardziej od ciebie, skarbie.
- Mamo, dlaczego kochasz M. mniej niż mnie?

Sprawiedliwość musi być ;)

2 komentarze:

  1. matematyka w uczuciach - genialne!
    Zawsze bliski Aspikowi Józek w rozmowie z bratem rozpoczyna każde zdanie od "proszę Jasiu". Elegancko i archaicznie. Ostatnio pewna pani, nie znająca Józka, zwróciła na to uwagę, mówiąc: - jak pięknie pani syn mówi- jak grzecznie i kulturalnie zwraca się do brata!
    I co ja miałam na to powiedzieć? przytaknęłam
    Witaj w Klubie Matek Dżentelmenów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, też nam się zdarza, że obca osoba chwali Aspika za grzeczność, dobre wychowanie.
      Był taki czas, że Aspik zwracał się do mnie "pani matko". Nie mam pojęcia, skąd wziął to wyrażenie. Ciekawie było, gdy szukał mnie w sklepie i tak krzyczał :D

      Usuń