media, media i jeszcze raz media. Ktoś, kto nie ma dziecka z autyzmem nie przeczyta z własnej woli czasopisma medycznego,żeby dowiedzieć się więcej. Natomiast każdy obejrzy programy lekkie, przyjemne.Przeczyta gazetę, dla relaksu. Jeśli tam ukazywać się będą informacje o wystawach z udziałem naszych dzieci, o konkursach, w których wygrywają, o ich pasjach, to ludzie zainteresują się autyzmem. I wtedy sięgną po następne informacje.
Tylko jak z tym dotrzec do spoleczenstwa...? Jak zmienic mentalnosc ludzi, zeby to co inne nie bylo postrzegane jako gorsze?
OdpowiedzUsuńmedia, media i jeszcze raz media. Ktoś, kto nie ma dziecka z autyzmem nie przeczyta z własnej woli czasopisma medycznego,żeby dowiedzieć się więcej. Natomiast każdy obejrzy programy lekkie, przyjemne.Przeczyta gazetę, dla relaksu. Jeśli tam ukazywać się będą informacje o wystawach z udziałem naszych dzieci, o konkursach, w których wygrywają, o ich pasjach, to ludzie zainteresują się autyzmem. I wtedy sięgną po następne informacje.
Usuń