Dzięcioł rankiem zagląda przez okno. Na trawniku rosną kanie. Kawa smakuje wspaniale. W garażu mieszka rodzinka nietoperzy. W lesie czasem można wpaść w pajęczynę rozciągniętą przez całą szerokość ścieżki. Ogień w kominku hipnotyzuje.
Nazwy nie zdradzę, nie chcę, żeby tłum turystów błąkał się po tamtejszych lasach. Ale wierzę, że każdy z Was zna takie miejsce. Może macie szczęście i właśnie tam mieszkacie. Może jeździcie tam co roku na wakacje. A jeżeli z jakichś powodów pojechać tam nie możecie, wracacie tam w myślach.Takiego miejsca Wam życzę, nawet jeśli będzie istniało tylko w Waszych sercach.
M. dla Ciebie.
Aż takie tłumy czytają bloga, że strach podawać nazwe ? ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTłumy? Nie. Ale to miejsce jest dla mnie wyjątkowe, dlatego piszę o nim tylko tyle :)
Usuń