niedziela, 30 czerwca 2013

Stacja Autyzm

Jechaliśmy, jechaliśmy...
Zdobyliśmy kolejne miasto :) Stało się to wczoraj.

Zaczęły się wakacje, a my jeszcze nigdzie nie wyjechaliśmy. Co gorsza, do wyjazdu jeszcze niemal miesiąc. Ale jednodniowy wypad możemy sobie zrobić.
Wybraliśmy się do Łodzi. Jakieś 90 km, półtorej godziny jazdy pociągiem, co to dla nas. Czy kogoś dziwi, że wybraliśmy ten środek transportu? Aspikowy zapał do wyjazdu wzrósł jeszcze, gdy dowiedział się, że jedziemy pociągiem przewozów regionalnych. Aspikowi brakowało doświadczeń z pociągami tego przewoźnika i był szczęśliwy, bo uzupełnił swoją bazę wiedzy. Na miejscu stwierdził, że w pociągach przewozów regionalnych półtoragodzinna jazda jest tak samo długa, jak półtoragodzinna jazda pociągami innych przewoźników.


Łódź zachwyciła Aspika tramwajami 120N (jego ulubiony model) mijanymi co chwila. Matka miała jednak inne plany, niż jazda tramwajem.


Wczoraj w łódzkiej manufakturze była wystawa prac Józka Budnego. Nie byliśmy na otwarciu wystawy, tylko później, więc nie spotkaliśmy twórcy ani jego rodziny. Ale sama wystawa to coś, co naprawdę warto zobaczyć. Te prace są fantastyczne. Każdy drobiazg tak dokładny, precyzyjny, aż chciałoby się powiększyć je jeszcze bardziej i wpatrywać w rozwój płodu, powstanie świata, historię wynalazków...

Mój ulubiony fragment (mam nadzieję, że nie naruszam praw autorskich):

Fragment obrazka o ewolucji człowieka.

Bardzo ciekawe opisy każdego obrazu napisała mama młodego twórcy. Czyta się je równie dobrze, jak posty na blogach http://autyzmdzienpodniu.blogspot.com/http://stacjaautyzm.blogspot.com/.
Dziecię moje tylko rzuciło okiem na obrazy i ciągnęło mnie dalej, do lodów, więc nie mogłam obejrzeć ich tak, jak bym chciała. Ten dzień był dla nas stanowczo za krótki.

Józek i jego rodzina właśnie podróżują z wystawą po Polsce. We wtorek 2 lipca będą we Wrocławiu, a we czwartek 4 lipca w Opolu. Serdecznie polecam.

------------------
Do Łodzi z pewnością jeszcze wrócimy, nie widzieliśmy nic poza Manufakturą. Nie zrobiliśmy zdjęcia z misiem Uszatkiem ani innymi bohaterami dobrze znanych kreskówek, nie pocałowaliśmy Tuwima w... nieważne, dzieci czytają ;)

12 komentarzy:

  1. Tak tylko, podaję, w razie gdybyście byli ciekawi. Też dużo rozpisałam się o samotności .... Pozdrawiam - Mirka Jaworska

    http://www.sosrodzice.pl/syndrom-czerwonej-hulajnogi-mirka-jaworska/

    Ijeszcze to:

    http://www.sosrodzice.pl/zycie-z-zespolem-aspergera-rozmowa-z-mirka-jaworska-autorka-syndromu-czerwonej-hulajnogi/

    Pozdrawiam :) .

    OdpowiedzUsuń
  2. A wystawa rewelacyjna! Obrazy autystyczne takie :):):), ale talent niewątpliwy ! Gratulacje wielkie dla Józka! Żałuję, że nie mieszkam już w Łodzi! A Warszawa przewidziana na kolejną wystawę? Wiecie coś ? Pozdrawiam - Mirka Jaworska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co mi wiadomo kierunek jest Wrocław, Opole, Bałdów

      Usuń
    2. Warszawy chyba nie ma na trasie wystawy, a szkoda :(

      Usuń
  3. Też żałuję, że do Łodzi mamy tak daleko.

    Uściski dla Was:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że nie było Was na otwarciu razem z nami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę żałuję, ale nie jestem pewna, czy Aspik dałby radę.
      Spotkamy się przy innej okazji :)

      Usuń
  5. a ja dopiero teraz przed internetem siadam, wchodzę na znajomy blog - a tu taka niespodzianka...jak fajny collage zrobiłaś ze zdjęć z wystawy!
    ciągle się mijamy, ale wszystko jeszcze przed nami- na pewno spotkamy się. Dzięki za wpis i Wasz przyjazd- buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcześniej czy później spotkamy się na pewno. To niemożliwe, żeby "bliźniaki" się nie poznały ;)

      Trzymam kciuki za dalsze dni wystawy. Pozdrowienia dla całej rodzinki :)

      Usuń
    2. jeszcze raz wróciłam do Twojego wpisu- wiesz, dla mnie to naprawdę dużo znaczy- że tak po prostu zabrałaś Aspika i przyjechałaś na wystawę Józka

      Usuń
    3. Oj tam, oj tam, nie przesadzaj.
      Przyjechałam, bo bardzo chciałam zobaczyć prace Józka. A Aspik zwiedził jeszcze kawałek świata :) Tak po prostu :)

      Usuń