poniedziałek, 7 lipca 2014

Tak sobie.

Wakacje mijają.

Wakacje to dobry czas na postanowienia.
My już mamy postanowione nowe zajęcia, które mają pomóc Aspikowi w jego problemach z pisaniem. Bo wciąż i uparcie litery mają dowolny kierunek, a słowa najlepiej zaczynać pisać w prawym dolnym rogu kartki. Choć w poprzednim tygodniu było dobrze - ale wtedy ze zdrowiem ogólnym było tak sobie. Jak to jest, że chore dziecko robi bez wysiłku to, czego nie potrafi, gdy już jest zdrowe?

Aspik zrobił kalendarz pogody. Na razie jeszcze w głowie, niebawem, jak obiecuje, także na kartce. I dziwi go, że od trzech dni codziennie o tej samej porze deszcz pada, chociaż na niebie nie ma chmur deszczowych. I grzmi.
Chłopaki z Koszykowej proszą, żeby Bóg już przestał robić zdjęcia. Bo ich policzki bolą od codziennego szczerzenia się do okna przy każdej błyskawicy.


Tymczasem Aspik produkuje ruchome obrazki oraz papierowe mikstury wydzielające kolorowe dymki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz