Dzień Kobiet, jak każdy piątek spędziliśmy w Warszawie. Plan dnia trochę nam się od zwykłego piątku różnił. Rano Aspik miał badania, później mieliśmy dużo czasu do zajęć grupowych. Próbując jakoś efektywnie ten czas spędzić (i nie zanudzić dzieciaka), zaproponowałam wyprawę do Muzeum Ewolucji.
Miejsce absolutnie fantastyczne. Bardzo mało zwiedzających, a więc warunki idealne. Olbrzymie szkielety dinozaurów. Nie wzięłam aparatu, następnym razem lepiej się przygotuję. Aspik z wyprawy bardzo zadowolony, z pewnością niedługo tam wrócimy. Po następnej wizycie obiecuję napisać obszerną relację ze zdjęciami :)
Dzień Kobiet był piękny. Śnieg leciutko prószył, na każdym rogu ktoś sprzedawał tulipany. Uśmiechnięci ludzie. Szczęście na niemal wszystkich twarzach.
i zachęciłaś mnie -pokazałam Józkowi stronę z Muzeum E- o niczym więcej nie mówi. Będziemy w Wawie 16 kwietnia - kierunek Muzeum i Sejm
OdpowiedzUsuńsuper :)
UsuńMoże w końcu się spotkamy.