Od najwcześniejszego dzieciństwa wrzeszczał w kąpieli jakby go ze skóry obdzierano. Później odkryliśmy, że przyczyną nie jest sama woda, tylko jej temperatura. Aspik woli kąpiel w zimnej wodzie.
Kilka prób kąpieli na pływalni i kolejna porażka. Strach, krzyk, kurczowe trzymanie się matki. Też problemem nie była sama woda, lecz echo, pogłos, który zawsze słychać na basenach.
W wakacje zrobiliśmy Aspikowi dwie próby wody.
Pierwszą próbę przeżył w solankach w Grudziądzu. Byliśmy niedaleko, grzechem byłoby nie skorzystać. Mają bardzo płytki brodzik dla dzieci, najwyżej Aspik tam przesiedzi jakiś czas - myśleliśmy.
I znów pomyłka.
Tym razem pozytywna :)
Aspik był bardzo chętny do pływania. Zobaczcie, pływa sam :)
Solanki w Grudziądzu polecamy gorąco. Są wspaniałe.
Ciepła woda, brodzik dla dzieci, duży basen, basen z przeciwprądem, jacuzzi. Czego chcieć więcej?
Jeszcze jedno - nie ma tam basenowego pogłosu :)
--------------------------------------------------------
Druga próba wody to temat na kolejny wpis ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz