sobota, 5 kwietnia 2014

Otwarte

Aspik miał taki czas, kiedy nie lubił ludzi lub też wolał, żeby reszta świata łaskawie dała mu spokój i nie przeszkadzała w ważnych czynnościach. Bo przeszkadzanie w kręceniu się, chodzeniu dookoła dywanu karalne jest. Zwłaszcza, gdy powód przeszkadzania tak mało ważny - jedzenie, spanie, wyjście na spacer...
Teraz jest lepiej, choć nadal w niektórych sytuacjach ludzi nie lubi.
Na przykład w pociągu. Ktoś jest w przedziale - to znaczy, że Aspik tam nie usiądzie. A jeśli w pociągu każdy przedział jest zajęty przez jedną osobę to Aspik jedzie na samym końcu, przy drzwiach ostatniego wagonu i obserwuje tory :)


Co innego, gdy to Aspik jest w przedziale, a dosiada się jakiś ktoś. Taki ktoś jest idealnym kandydatem na aspikową ofiarę. Taki ktoś po jeździe jest mądrzejszy o budowę lokomotywy, silnika typu diesel, silnika w układzie V oraz mnożenie liczb ujemnych :D

Często Aspika nagle trafia jakaś myśl, którą koniecznie musi się z kimś podzielić.
Na przykład "Mamo, jest 5 rano, obudziłem się, pobiłem swój rekord. Idę spać." (Aspik bije rekordy we wczesnym wstawaniu...)
Pani Wychowawczyni również już wie, czym się różni silnik typu V od tego drugiego.
A gdy myśl nachodzi Aspika na ulicy? Wygłasza ją do pierwszego napotkanego człowieka. Później odchodzi zostawiając zdumionego dorosłego na środku ulicy.
Takie otwarte jest dziecko z zaburzeniami ze spektrum autyzmu :)

I chociaż na tę otwartość pracowaliśmy długo, teraz jeszcze musimy nauczyć się (oboje) jak ją nieco ograniczyć.
Tak, żeby zmieścić się w akceptowalnych ramach.
Bo teraz czasami matka ma ochotę powiedzieć "zamknij się (odrobinę w sobie)" ;)

-----------------------------------------
Zdarzyło się kiedyś w przedszkolu, że jeden z kolegów powiedział do Aspika "Zamknij się!"
Zdezorientowany Aspik zapytał, czy ma zamknąć drzwi do łazienki czy przestać mówić, bo nie rozumie. :)

5 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz, dziecko niewinne, winny rodzic - bo pewnie ten Kolega usłyszał to od rodziców....:-((

      Usuń
    2. Wiem i nie winię dzieciaka. On tylko się bronił, bo Aspik potrafi być naprawdę bardzo intensywny ;) A że w taki sposób - to już inna sprawa :(

      Usuń
  2. to jaki jest ten drugi silnik? ten nie V ?

    OdpowiedzUsuń